Samodoskonalenie, coaching, poprawienie jakości swojego życia. Słowa, które znamy wszyscy. Żyjemy w czasach w których należy być coraz lepszym, pokonywać swoje słabości, przekraczać granice. Nie zawsze wiemy jak to zrobić, albo nie zawsze mamy do tego motywację. Ale od czego są aplikację na telefony, tablety, komputery. Coach.me jest jedną z takich aplikacji, którą postanowiłam przetestować na sobie.
Aplikacja ma bardzo przyjazny interfejs i jest w zasadzie darmowa (płatne są dodatkowe opcje w stylu wynajęcia trenera- ale ich nie testowałam). Mimo że nie ma polskiej wersji językowej używanie jej nie powinno nastręczać problemów nikomu. Ma ona na celu wyrobienie w nas nawyku robienia czegoś. Nie od dziś wiadomo, że powtarzanie jakieś czynności przez miesiąc powoduje, że staje się ona naszym nawykiem i traktujemy ją jako coś naturalnego.
Po zainstalowaniu aplikacji i zalogowania się do niej możemy wyprać w jakiej dziedzinie chcemy się doskonalić. Do wyboru mamy poprawianie swojego szczęścia i związków, bycie bardziej fit, nabywanie umiejętności, bycie bardziej produktywnym, czy trenowanie mózgu. To oczywiście tylko niektóre z propozycji, jakie możemy znaleźć w aplikacji.
Z dostępnych opcji ja wybrałam to związane z bycie bardziej fit, ponieważ jest to dziedzina która najbardziej mnie interesuje.
Na pierwszy ogień wybrałam plan związany z rozciąganiem, ponieważ z tym mam największy problem i mimo że biegam, ciężko jest mi wyrobić sobie nawyk codziennego rozciągania się.
Wybrałam 30 dniowe wyzwanie w robieniu planka- poziom pierwszy. Po wyborze programu który chcemy wdrożyć w życie możemy przed przystąpieniem do niego poczytać trochę o zaletach robienia akurat tego. W przypadku planka możemy sobie obejrzeć zdjęcia albo filmiki pokazowe, jak to robić prawidłowo, możemy też wydrukować kalendarz z zaznaczonymi dniami kiedy ćwiczyć. Po kliknięciu na przycisk „Join” przechodzimy do samego ćwiczenia. Na stronie wyzwania pokazuje się nasz aktualny status, liczba osób, które już dziś wzięły udział w wyzwaniu. Poniżej mamy nagranie z odliczaniem czasu, w jakim mamy wykonywać dane ćwiczenia i komentarze użytkowników. Po skończonym ćwiczeniu (i usłyszeniu pochwały „well done”) potwierdzamy jej wykonanie i zostaje nam zaliczony kolejny dzień.
Przyznam, że choć nie jest to najbardziej zaawansowana aplikacja na świecie, to jednak motywuje mnie ona do codziennego robienia ćwiczeń, których normalnie bym nie zrobiła, bo zawsze szkoda mi czasu. Poza tym, jak większość ludzi, lubię widzieć efekty swoich działań, a te są zaznaczone w formie kółeczek pokazujących nam jak daleko w realizacji planu jesteśmy. To naprawdę motywuje.
Więc jeśli od lat powtarzasz sobie, że chciałbyś wstawać wcześniej, chodzić na spacery, nauczyć się grać na gitarze, nawiązywać nowe znajomości albo być bardziej fit, to myślę, że ta aplikacja jest dla ciebie. Testuję ją dopiero niecałe 2 tygodnie ale już widzę, że nie potrafię zakończyć dnia bez oznaczenia, że wykonałam ćwiczenie.
[asa_item id=”530911645″ more_info_text=”open in App Store…”]