Kilka słów wstępu… Tak wiem, że jest to wciąż Beta systemu OS X, a ten wpis nie ma na celu przysłowiowego żalenia się, że system jest niedopracowany. Wpis ten ma tylko za zadanie poinformować osoby, które planują zainstalować ten system, czego mogą się spodziewać, co działa, a z czego będą musiały zrezygnować chcąc na co dzień użytkować ten system.
Trochę już minęło od mojego ostatniego wpisu dotyczącego nowej wersji systemu na Mac’a o nazwie Yosemite. Sam system używam ponad pół miesiąca. Uważam, że jest to na tyle długo, że mogę wypowiedzieć się nieco, jakie niedogodności Was mogą spotkać, jeżeli chcecie używać ten system w wersji Beta.
Zapomnijcie o wysyłaniu linków bezpośrednio z Safari na adresy ( nie numery) iMessage. Zawsze, gdy chcę się z kimś podzielić ciekawą stroną poprzez iMessage z poziomu Safari na 95% przeglądarka niespodziewanie zakończy swoją pracę. Przez ten cały czas tylko raz mi się udało wysłać wiadomość. Wszystkie pozostałe próby kończyły się na ponownym uruchomieniu safari. Wszystkie inne formy dzielenia się stronami tzn. Facebook, Twitter (są to główne serwisy i tylko takie opcje próbowałem) działają poprawnie.
2. Często, gdy chcę jakiś obrazek z internetu (używając safari) skopiować do biurka pokazuję się kursor z tzn. tęczą, ale zazwyczaj znika po kilku sekundach, a system wraca do pełnej sprawności.
3. Niektóre programu chociaż na początku działały teraz, albo nie działają poprawnie lub też częściej się przysłowiowo „wysypują”. Co mam na myśli pisząc, że nie działają poprawnie? Sam program działa ok, ale gdy wykonamy jakąś konkretną czynność to pokaże nam się okno z powodem zamknięcia apki, jeżeli tego nie będziemy robić to program będzie działał poprawnie. Trudno mi tu określić o jaką czynność chodzi, ponieważ każda aplikacja inaczej działa.
4. Raz dosłownie raz miałem problem z wyłączeniem Mac’a. Opcja kliknięcie w jabłko, a następnie wyłącz nie dawała pożądanego efektu. Powtarzałem to 3 do 5 razy, aż system zaskoczył. Sytuacja ta jak już wspomniałem wydarzyła się tylko raz, a z uruchomieniem nie miałem już takiego problemu. Chociaż wracając do uruchamiania to chyba jeszcze nikt o tym nie wspomniał, że system uruchamia się znacznie dłużej, niż 10.9.4.
5. Wszystkie problemy, które opisywałem w poprzednim moim wpisie dotyczącym tego systemu nadal występują.
Osobiście używam OS X 10.10 odkąd to dostałem dostęp do wersji Beta wydanej przez Apple ( nie mylić z wersją deweloperską). Jak na system beta to, aż tak dużo problemów nie znajdziemy, aczkolwiek jako główny system na którym pracujemy zdecydowanie odradzam instalację. Lepiej poczekać na wersję publiczną, a poza tym, jeżeli nie mamy iOS’a 8 to spora część ( może nawet większość) nowych funkcji którymi chwaliło się Apple nie działa.
Zdjęcia pochodzą ze strony appleseed.apple.com