Dawno, dawno temu kiedy miałem Amigę a gry były na dyskietkach poznałem jedną z moich pierwszych gier turowych Sabre Team. Od tego czasu pokochałem ten gatunek mimo, że wymagała czasu i sporego zaangażowania więc jak tylko zobaczyłem AntiSquad Tactics Premium studia InsGames postanowiłem zabrać się za przetestowanie.
W grze sterujemy naszymi podopiecznymi w systemie turowym. Dla nieobeznanych w temacie system taki opiera się na pewnej liczbie ruchów jakie możemy wykonać daną postacią. Punkty akcji przyjdzie rozdzielić pomiędzy takie aspekty jak poruszanie, używanie broni lub różnych gadżetów dostępnych na wyposażeniu naszych bohaterów. Każdy członek naszej załogi czy też przeciwnik dysponuję inną ich ilością a umiejętne zarządzanie nimi ułatwia wyeliminowanie kolejnych wrogów.
Na początku mamy do zaliczenia stosowny tutorial, który zaznajamia z różnymi rodzajami broni i dodatkami jakie mamy na wyposażeniu. Podczas tego trybu jesteśmy skazani na to co przewidział producent i nie skorzystamy z całego asortymentu, za to poruszanie już jak najbardziej zależne jest od nas.
Po zaliczeniu misji treningowych pora przejść do głównej rozgrywki. Akcja zabiera nas na początek na pustynie gdzieś w Meksyku.
Za każdą zaliczoną planszę dostajemy wirtualną walutę. Z jej pomocą ulepszymy naszych najemników a tym samym zwiększy się ilość zdrowia, punkty ruchu do wykorzystania w kolejnym zadaniu oraz obrażenia jakie mogą zadawać przy użyciu broni. Oczywiście za pieniądze, które dostajemy z pola bitwy możemy także zakupić gadżety ułatwiające przejście do kolejnego etapu.
Pudełka zawierają wyjątkowe prezenty ale co takiego uda się wyciągnąć w pewnym stopniu jest zależne od nas a to dlatego, że wirtualny kwadracik biegnie po prezentach jak oszalały a my mamy nacisnąć w odpowiednim momencie by zatwierdzić co chcemy dostać.
Ciekawostka gadżety można z sobą łączyć i tym samym mogą powstawać zupełnie nowe. Należy mieć też na uwadze że jeśli jakiś wykorzystaliśmy a skorzystamy z możliwości restartu misji lub wyjścia do menu przepadnie bezpowrotnie.
Jeśli myślisz, że AntiSquad Tactics Premium to będzie drugie Final Fantasy Tactics lub Jagged Alliance to się mylisz. Nie znajdziesz tu wyjątkowo oryginalnej fabuły za to ta gra ma swój własny niepowtarzalny styl z kolorową grafiką i muzyką niczym z filmu.
Oprawa wizualna na pewno przyciąga, dbałość o nią także wystarczy maksymalnie przybliżyć obraz by z bliska zobaczyć tatuaże postaci występujących w grze. Po zabitych wrogach zostają czerwone plamy z krwi, monety a czasem pudełka.
Na uwagę zasługuje fakt, że czeka na nas 14 misji w pierwszym rozdziale a do tego 28 w kolejnych dwóch. Wszystkie możemy przejść na trzech różnych poziomach trudności więc jeśli tylko chcemy każdą plansze można przejść kolejny raz na bardziej zaawansowanym levelu przez co wydłuża się czas spędzony z grą.
Dreszczyku jak w Jagged Alliance dodaje fakt, że nie wiadomo czy nie trafimy czasem na wroga, który ukrył się przed nami za rogiem. Wystarczy np. tylko otworzyć bramę prowadzącą do wyznaczonego punktu by nie wiadomo skąd pojawili się oponenci. Oczywiście jest tak pod warunkiem, że w daną plansze gramy pierwszy raz.
Z każdym kolejnym restartem i rozpoczęciem od nowa okazuje się że mamy do czynienia z pewnym schematem. Kiedy wykonujemy daną czynność wrogowie pojawiają się w tym samym miejscu, nie pomaga opcja rozpoczęcia gry od nowa tak zostało to zaprogramowane i koniec, nie sposób go obejść jest to minus tej pozycji.
Ubolewam nad brakiem w niej urozmaicenia przeciwników czasami można spotkać kilkunastu takich samych w jednej misji niczym nie różniących się od siebie.
Dla starych wyjadaczy wychowanych na grach wymienionych powyżej lub podobnych to będą wady ale pamiętajmy o tym, że czasy się zmieniają tak samo jak sprzęt na którym się gra. A mimo wszystko chodzi o dobrą zabawę i taką tu dostaniemy gdzie nie raz i nie dwa przyjdzie nam powtórzyć daną plansze gdy przeciwnicy dadzą się nam we znaki.
Gier turowych na iOS nie ma zbyt wiele więc każda taka pozycja warta jest odnotowania a jeśli chcesz sprawdzić czy taka rozgrywka jest dla Ciebie na początek możesz sięgnąć po jej bezpłatną wersje.
Pełna wersja nie zawiera mikropłatności i do tego jest uniwersalna – zagrasz na iPhone, iPod Touch i iPad Korzysta również z Game Center w którym zdobywamy kolejne osiągnięcia. Po za tym grafika jest bardzo miła dla oka a muzyka klimatyczna.
[asa_item id=”913983006″ more_info_text=”open in App Store…”]